Nasza klasa wraz z klasa Vb i VIa uczestniczyla w programie edukacyjno-wypoczynkowym Zielona Szkola. Pobyt trwal od 22 kwietnia do 26 kwietnia. Wyjazd ustalono na dzien 22 kwietnia na godz. 6:00. Podstawiony przed szkola autokar sprawdzila miejscowa policja. Po spotkaniu z pilotem wycieczki i pomachaniu rodzicom, wyruszylismy w trase. W czasie jazdy niektórzy spali, inni jedli lub grali na telefonie. Po drodze zatrzymalismy sie, aby skorzystac z toalety, a niektórzy, by zjesc hot-doga.
Do Wroclawia dojechalismy o godz. 14:00 i przeszlismy do zoo. Widzielismy wiele gatunków zwierzat, niektóre po raz pierwszy w zyciu. Gdy zakonczylismy wycieczke po zoo, poszlismy zwiedzac Ogród Japonski. Obejrzelismy w nim przepiekne chinskie drzewa i inne ciekawe rosliny. W jeziorku plywaly duze sumy i mniejsze gatunki ryb. Po godzinie dotarlismy do autokaru i pojechalismy do Szklarskiej Poreby. Kiedy dojechalismy do naszego osrodka wypoczynkowego Sila, rozlokowalismy sie w naszych pokojach i zeszlismy na kolacje. Bylismy bardzo zmeczeni, wiec szybko poszlismy spac.
Nastepnego dnia zwiedzanie zaczelismy od Wodospadu Kamienczyka. Konieczne bylo zalozenie kasków. Nastepnie przeszlismy przez las do Krakowskiego Centrum Edukacji Ekologicznej. Moglismy tam poznac tajemnice gór dzieki nowoczesnym tabletom.
W Lesnej Hucie obserwowalismy prace hutników szkla, wykonujacych naczynia i figurki zwierzat. Kolejna atrakcja byl przepiekny Wodospad Szklarki. Po obiedzie pojechalismy do Chaty Walonskiej. Wspólnie z nauczycielami uczestniczylismy w zabawnych zwyczajach Walonczyków. Po tych wszystkich atrakcjach wrócilismy do naszego osrodka.
Sympatycznym zakonczeniem dnia bylo wspólne ognisko, przy którym pieklismy kielbaski.
24 kwietnia po sniadaniu wyjechalismy do Kowar. W Parku Miniatur obejrzelismy miniatury znanych budynków. Nastepnie pojechalismy do Sztolni Kowarskich, w których po wojnie wydobywano rude uranu do budowy bomby atomowej. Ostatnim miejscem, które obejrzelismy w tym dniu bylo Western City. Bylismy swiadkami „Napadu na bank”, moglismy strzelac z luku i jezdzic na byku. Po poludniu plywalismy na basenie w hotelu
Golebiewski.
W kolejnym dniu pojechalismy do Huty Szkla Krysztalowego - Julia, gdzie kazdy mógl wykonac i ozdobic kieliszek. Mozna go bylo pózniej zabrac do domu. Nastepnie pojechalismy na wyciag krzeselkowy, którym wjechalismy na szczyt Kopa - 1377 m.
n.p.m. Od tego miejsca rozpoczela sie nasza wspinaczka na najwyzszy szczyt Sudetów –
Sniezke - 1602 m. n.p.m. Po godzinie dotarlismy do celu. Bylismy glodni i zmeczeni, chetnie zjedlismy cos cieplego w restauracji. Schodzilismy w lepszych humorach. Po drodze obejrzelismy swiatynie Wang. Wieczorem z przyjemnoscia pojechalismy na basen w Szklarskiej Porebie.
W piatek rano spakowalismy wszystkie nasze rzeczy i wyruszylismy w droge powrotna do Przysuchy. Zatrzymalismy sie po drodze, zeby kupic pamiatki dla naszych bliskich.
Bardzo zmeczeni, ale szczesliwi podjechalismy pod nasza szkole. Tam czekali na nas stesknieni rodzice.
Podobalo mi sie na Zielonej Szkole, poniewaz poznalismy nowe zakatki Polski i tamtejsze zabytki.
Hubert Wójcicki, kl. Va
Prawa autorskie © PSP2 Przysucha Wszystkie prawa zastrzeżone.